Bartek Zmarzlik - nasz diament w Grand Prix |
Autor |
Wiadomość |
Thorgal

Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 1677 Skąd: Gorzów/Gdańsk
|
Wysłany: 2018-06-01, 10:21
|
|
|
A jak odbieracie nie powołanie go do reprezentacji Polski przez Cieślaka? Dudek i Janowski rzeczywiście lepiej się prezentują czy zdecydowały osobiste sympatie wrocławsko-zielonogórskie?
Wg mnie wpływ ma chyba postawa zawodników w GP. |
_________________ Żyjąc wiarą w REALNYM świecie: pbartosik.pl |
|
|
|
 |
Kiper
Oldboy

Team: Stal Gorzów
Wiek: 59 Dołączył: 09 Lis 2008 Posty: 763 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: 2018-08-05, 06:48
|
|
|
No cóż, kolejna próba i kolejne rozczarowanie. Bartek zawiódł w decydującym momencie, Wystarczyło normalnie wystartować i byłby nie do ugryzienia dla rywali. Oczywiście sędzia mógł puścić powtórkę w czterech, ale nie musiał. Bartek sprowokował tę sytuację i dał pretekst. Sam jest sobie winny. Szkoda, bo wczoraj był najlepszy. Zaczyna to być męczące dla niego i dla kibiców. |
|
|
|
 |
marhyl
MSH
Team: zawsze STAL KS
Wiek: 49 Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 677 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 2018-08-05, 07:57
|
|
|
Mleko się rozlało i tyle.
Szkoda tego wykluczenia.Bartek się ruszył na starcie,przez co przegrał start -
za co oczywiście powinien otrzymać ostrzeżenie,ale wykluczenie to było
już coś ponad 100% interpretacji sędziego.
Sędzia mógł spokojnie powtórzyć bieg w czterech.
Ani Bartek jakoś specjalnie nie wjechał w Pawlickiego-fakt poszerzył troszkę
swój tor jazdy,ale wynikało to bardziej z działania siły odsrodkowej,która go
lekko wyniosła,niż przemyślanego działania.
No cóż Bartek komentując całe zdarzenie pokazał pokorę i klasę.
Jego czas nadejdzie,prędzej czy póżniej On ten tytuł zdobędzie.
Na pohybel granatowo-marynarkowym.
A pan Meyze wypaczył wyniki finału IMP 2018 i zachował się jak tępy biurokrata,
który ma przed sobą tylko regulamin,a gdy zdarzy się niestandartowa sytuacja
to już nie wie co zrobić--może telefon do przyjaciela p.Dębskiego?
Meyze chyba bardzo chciał coś zrobić dla .....Leszna.
Może zaproszą go do Leszna do sędziowania ....memoriału Smoczyka.
GKSŻ powinna się zastanowić nad doborem,systemem szkolenia i kupnem
mega okularów lub VAR,bo to co potrafją zobaczyć niektórzy panowie z wieżyczki
to ....klękajcie narody.
No i ten system biegów.
Nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwym rozstrzygnięciem zawodów.
Można zrobić np. 15 pkt i potem w finale mieć def,up,w i zostać bez medalu.
A np. szósty zawodnik po 20 biegach ma w dorobku 8 pkt,zdobywa 2 pkt w
barażu i wygrywa finał razem 13 pkt,czyli i tak 2 mniej niż ten co zrobił komplet.
Poza tym de facto 2 pkt z barażu nie powinny się liczyć do ogólnej klasyfikacji,bo
jest to bieg dodatkowy.
Czyli 11 pkt wg tabeli 20 biegowej dało by mu 3-5 miejsce, a nie tytuł.
Obecny system wspiera przypadkowość i otwiera drzwi dla tzw.średniaków,
którzy dobrze jadą 2-3 biegi.
A może GKSŻ zrobi turniej na wzór Zlotej Prilby w Pardubicach.
Bez eliminacji,najpier grupy a potem system pucharowy.
Finały IMP powinny być rozgrywane wg tabeli 20 biegowej.
Nikt nic lepszego dotychczas nie wymyślił.
Gdyby obowiązywała stara tabela biegów.
1-Zmarzlik
2/3-Kołodziej
2/3-Protasiewicz |
|
|
|
 |
Dziadek
Dołączyła: 24 Lip 2011 Posty: 162 Skąd: RZEPIN
|
Wysłany: 2018-08-05, 12:19
|
|
|
Kiper napisał/a: | No cóż, kolejna próba i kolejne rozczarowanie. Bartek zawiódł w decydującym momencie, Wystarczyło normalnie wystartować i byłby nie do ugryzienia dla rywali. Oczywiście sędzia mógł puścić powtórkę w czterech, ale nie musiał. Bartek sprowokował tę sytuację i dał pretekst. Sam jest sobie winny. Szkoda, bo wczoraj był najlepszy. Zaczyna to być męczące dla niego i dla kibiców. |
Dobrze wiesz że wczoraj Bartek był najlepszy. A że nie wygrał?
Brakuje jeszcze tego czegoś tego czego brakowało we wcześniejszych rundach GP. Dlatego Bartek nie jest jeszcze MŚ.
W decydujących momentach nie wytrzymuje ciśnienia.
Idzie drogą ja Tomasz Gollob. Przyjdzie czas na MP, będzie też MŚ ale na to trzeba czasu i ciężkiej pracy.
Bartek jest diamentem ale jeszcze nie do końca oszlifowanym |
_________________ ŻÓŁTE SERCE KREW W BŁĘKICIE STAL PONAD ŻYCIE |
|
|
|
 |
leszek
Wiek: 45 Dołączył: 09 Kwi 2009 Posty: 666 Skąd: Gorzów Wlkp
|
Wysłany: 2018-08-05, 12:36
|
|
|
Dziadek napisał/a: | W decydujących momentach nie wytrzymuje ciśnienia. |
Raczej sedzia nie wytrzymal cisnienia . Zaraz po starcie powinien bieg przerwac i dac Bartkowi ostrzezenie .
Ale nie jak juz widzial ze Bartek sam sie ukarał to puscił bieg .
Szlag mnie trafia nad komentatorami juz , jaki to Janos zajebisty , Dudek niesamowity , Kolodziej cacy i Pawlicki cudowny .
Tylko jakos na Bartka patrza z góry . Ewidentnie przeszkadza wszystkim , że Bartek na dana chwile jest najlepszy w Polsce .
Sorry Bartek od byle stukniecia sie na tor nie kladzie tylko takie p.....y jak Janowski i Pawlicki . 2 je,,,,,e placzki .
Nawet przeciwnik Bartka narodowy 0.7 widzial to w 4 . |
_________________ Na zawsze Piotr Swist !!! |
|
|
|
 |
marhyl
MSH
Team: zawsze STAL KS
Wiek: 49 Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 677 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 2018-08-05, 14:01
|
|
|
Czytając komentarze ludzi związanych z żużlem - większość przychyla się do tego
że bieg powinien być powtórzony w czterech.
Czemu sędzia Meyze za wszelką cenę chciał ukarać Bartka? |
|
|
|
 |
Thorgal

Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 1677 Skąd: Gorzów/Gdańsk
|
Wysłany: 2018-08-05, 14:31
|
|
|
Może przyjdzie czas na IMP ale podejrzewam, ze Bartek ma większe ambicje. Robi sie troche jak ze Swistem, a czas leci. Gollob zaczal kolekcje IMP w wieku 21 lat. Bartek musi zacząć zbierać te zlota by go dogonic.
Fakt, ze system jest inny, ale szanse są równe dla wszystkich. Trzeba dostac sie do 22 biegu i go wygrac.
Ciekawe ze w pewnym momencie Gollob zaczął odpuszcac IMP. Przez co impreza stracila prestiż.
A jak oceniacie range IMP w porównaniu do IME w Gdańsku? |
_________________ Żyjąc wiarą w REALNYM świecie: pbartosik.pl |
|
|
|
 |
Nigel

Team: STAL
Wiek: 45 Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 249 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: 2018-08-05, 16:53
|
|
|
Z całym szacunkiem dla IMP ale cóż dzisiaj znaczy ten tytuł? Kiedyś trafiał w ręce rzeczywiście najlepszych ale od czasu gdy czapkę Kadyrowa wkładano na głowę rajderom klasy Jędrzejaka czy Skórnickiego to niestety stał się jednym z wielu turniejów indywidualnych. |
|
|
|
 |
lomboNET

Wiek: 35 Dołączył: 22 Paź 2008 Posty: 360 Skąd: Dominowo
|
Wysłany: 2018-08-05, 17:39
|
|
|
Tylko z tego co pamiętam to Skórnicki i Jędrzejak wygrali w normalnym systemie. |
|
|
|
 |
Thorgal

Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 1677 Skąd: Gorzów/Gdańsk
|
Wysłany: 2018-08-05, 20:44
|
|
|
Ta impreza stracila rangę gdy Polacy zaczęli osiągać sukcesy na arenie międzynarodowej. Zaczęli marzyc o medalach IMS, DPS. W porównaniu z tym IMP to lokalna impreza o mistrza podwórka.
[ Dodano: 2018-08-05, 21:44 ]
Oczywiście inaczej bym pisał gdyby BZ wygral :) |
_________________ Żyjąc wiarą w REALNYM świecie: pbartosik.pl |
|
|
|
 |
Kiper
Oldboy

Team: Stal Gorzów
Wiek: 59 Dołączył: 09 Lis 2008 Posty: 763 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: 2018-08-06, 06:07
|
|
|
Przestańcie pierniczyć o mniejszej randze IMP. To są najważniejsze zawody w Polsce i najbardziej pożądany tytuł poza IMŚ. |
|
|
|
 |
zino
Miszczu

Team: Spiryt
Wiek: 32 Dołączył: 04 Kwi 2009 Posty: 96 Skąd: Sieraków / Poznań
|
Wysłany: 2018-08-06, 07:49
|
|
|
Kiper napisał/a: | No cóż, kolejna próba i kolejne rozczarowanie. Bartek zawiódł w decydującym momencie, |
no tak, ostatnio w Cardiff też "znów rozczarował"..?
Kiper napisał/a: | Przestańcie pierniczyć o mniejszej randze IMP. To są najważniejsze zawody w Polsce i najbardziej pożądany tytuł poza IMŚ. |
Tu pełna zgoda
Byłem na zawodach w Lesznie w sobotę i nawet kibice miejscowi (nie mówię o tych naprutych burakach) zgodnie twierdzili, że sędzia dał ciała i powinni jechać w 4, zepsuł finał i widowisko. |
|
|
|
 |
yagr
Dołączył: 24 Sie 2011 Posty: 230 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: 2018-08-07, 10:16
|
|
|
Gdyby, gdyby, gdyby... Gdyby Mistrzostwa Polski były rozgrywane według tradycyjnych zasad sprzed lat to Bartek byłby już dwukrotnym Mistrzem Polski ( Gorzów,Leszno). Byłby ale niestety nie jest i w pewnym stopniu sam jest sobie winny, że "neymary" ( Pawlickie, Janowskie z Pedersenem włącznie ) robią z niego sierotę do potęgi. Na całe szczęście mamy nieliczne wyjątki takie jak Cardiff czy Memoriał Jancarza. Wkurza mnie nasz Bartek , łazi po tym parkingu , przymila się do każdego z każdym chce coś tam zagadać. Chce być taki dobry taki fajny kolega dla wszystkich a oni w większości robią sobie z niego "bekę". Drogi Bartku ! Przyszły Mistrzu ! Nie tędy droga. Wbij sobie do głowy raz na zawsze , ze w tym środowisku to akurat Ty kolegów nie znajdziesz. A już na pewno nie będą to Dudek, Janowski , Pawlicki. Wbij sobie do głowy , że 3/4 żużlowej Polski Ciebie nie cierpi i cieszy się z każdego Twojego niepowodzenia. Do tego przyczyniła się w większość "pismaków" - Bartuś to , Bartuś tamto i tak w kółeczko. Akurat to nie jest Twoja wina , że "padalce" chcieli zrobić z Ciebie drugiego "wiewióra". No a do tego mamy jeszcze jedną narodową cechę której takiego stężenia nie ma inna nacja - zawiść. No na to już nie ma lekarstwa i trzeba z tym jakoś żyć. Obserwowałem w tv Twoje zachowanie po Lesznie w Gdańsku i zobaczyłem niestety jeszcze ... juniora. Jak dorośniesz mentalnie będziesz mistrzem. I popraw do jasnej cholery te starty. Jeśli sam nie możesz, to poproś lepszych od siebie. Nikt nie każe Ci wygrywać startów o długość motoru ale na Boga chociaż wychodź z nimi w miarę równo. Co do wyborów pól to tutaj akurat osiągnąłeś mistrzostwo. Aż się prosi żeby zapytać Ciebie o numery totolotka i od razu obstawić te których nie wybrałeś. Chociaż akurat w Gdańsku pewnie też wybrałbym pole pierwsze. Pech chciał , że ostatnie trzy biegi zostały zdominowane przez pole trzecie. Nawet Pedersen przyznał, że się pomylił. I kończąc zaszyj się na zawodach gdzieś w kącie a zobaczymy ilu "przyjaciół" z samych z siebie przyjdzie z Tobą porozmawiać ot tak o wszystkim a nie tylko po to by się dowiedzieć co sądzisz o torze i na jakich przełożeniach pojedziesz. |
_________________ yagr |
|
|
|
 |
Danonek920
Dołączył: 11 Gru 2012 Posty: 322 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: 2018-08-07, 10:34
|
|
|
no pecha ma ewidentnie, finał IMP powinien być rozgrywany według starych zasad gdzie liczyć się powinno wszystko, a nie jakieś półfinały i finały potem. Dzięki temu nie zawsze najlepszy zawodnik może być IMP, co pokazał rok temu Woźniak. |
|
|
|
 |
Thorgal

Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 1677 Skąd: Gorzów/Gdańsk
|
Wysłany: 2018-08-07, 12:01
|
|
|
W obecnych systemach turniejowych nie chodzi niestety o sprawiedliwosc lecz o show. O wyniku musi zdecydowac ostatni bieg. Tak chce TV by widz czekal do konca a nie wylaczal odbiornik po 17 biegu. |
_________________ Żyjąc wiarą w REALNYM świecie: pbartosik.pl |
|
|
|
 |
GM
Team: Stal Gorzów
Wiek: 43 Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 517 Skąd: Gorzów Wielkopolski
|
Wysłany: 2018-08-07, 21:44
|
|
|
Thorgal napisał/a: | W obecnych systemach turniejowych nie chodzi niestety o sprawiedliwosc lecz o show. O wyniku musi zdecydowac ostatni bieg. Tak chce TV by widz czekal do konca a nie wylaczal odbiornik po 17 biegu. |
Problem w tym że widz coraz częściej ma problem by dotrwać do tego 22 biegu. Nawet oglądając GP czasem zdarza mi się przysnąć niechcący na bieg lub kilka. Raz nawet wiedziałem że muszę wyjść do roboty na II zmianę i obudziłem się po 22 - po zawodach i spóźnienie w robocie. Jak tak ma wyglądać show to ja dziękuję bardzo. Ale w Lesznie i tak tak tragicznie jeszcze nie było. Najgorsza pod tym względem jest Praga. |
|
|
|
 |
Kiper
Oldboy

Team: Stal Gorzów
Wiek: 59 Dołączył: 09 Lis 2008 Posty: 763 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: 2018-08-07, 23:29
|
|
|
zino napisał/a: | Kiper napisał/a: | No cóż, kolejna próba i kolejne rozczarowanie. Bartek zawiódł w decydującym momencie, |
no tak, ostatnio w Cardiff też "znów rozczarował"..? |
Pisałem o IMP, a nie o GP. Niestety, ale to kolejny start Bartka w finale i kolejna porażka. Ograł go Janowski, ograł go Woźniak, teraz ograł go, przy wydatnej pomocy Bartka na starcie, Pawlicki. Wszyscy wkoło już tytuł IMP posiadają, tylko Bartek nie. To nie jest rozczarowanie? Znowu trzeba będzie czekać rok na kolejną szanse. |
|
|
|
 |
Thorgal

Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 1677 Skąd: Gorzów/Gdańsk
|
Wysłany: 2018-08-08, 00:09
|
|
|
Spokojnie. Chłopak ma 23 lata. O tytuł walczy od 3. Rozczarowanie bedzie jak bedzie bez IMP w wieku 35 lat.
W Polsce ma jednak duza konkurencje. No ten jeden bieg trza wygrac. |
_________________ Żyjąc wiarą w REALNYM świecie: pbartosik.pl |
|
|
|
 |
Kiper
Oldboy

Team: Stal Gorzów
Wiek: 59 Dołączył: 09 Lis 2008 Posty: 763 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: 2018-08-08, 11:17
|
|
|
Thorgal napisał/a: | Spokojnie. Chłopak ma 23 lata. O tytuł walczy od 3. Rozczarowanie bedzie jak bedzie bez IMP w wieku 35 lat.
W Polsce ma jednak duza konkurencje. No ten jeden bieg trza wygrac. |
Świst 30 lat starał się o tytuł i nigdy go nie zdobył. Podobnie jak Rembas. Zdobyły go natomiast takie wynalazki jak Jędrzejak, Skórnicki czy z całym szacunkiem Walasek, bo mieli dzień konia. Więc nic nie jest pewnego i dlatego co roku frustracja rośnie. |
|
|
|
 |
GM
Team: Stal Gorzów
Wiek: 43 Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 517 Skąd: Gorzów Wielkopolski
|
Wysłany: 2018-08-08, 12:10
|
|
|
Kiper napisał/a: | Świst 30 lat starał się o tytuł i nigdy go nie zdobył. Podobnie jak Rembas. |
Świst był o włos od tytułu bodajże w 1995 o ile dobrze pamiętam. We Wrocku pokonał wtedy znienawidzonego przez wszystkich Tomka Golloba w jednym z biegów czym wzbudził aplauz całego stadionu. I gdy było już praktycznie z górki spadła ulewa która diametralnie zmieniła warunki na torze. Pomimo że koledzy z toru pomagali wtedy Świstowi jak mogli, to Gollob ograł potem ich wszystkich. To były czasy |
|
|
|
 |
Thorgal

Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 1677 Skąd: Gorzów/Gdańsk
|
Wysłany: 2018-08-09, 00:34
|
|
|
Dzis o IMP bedzie trudniej dobrym zawodnikom bo system promuje wieksza przypadkowość. |
_________________ Żyjąc wiarą w REALNYM świecie: pbartosik.pl |
|
|
|
 |
Danonek920
Dołączył: 11 Gru 2012 Posty: 322 Skąd: Gorzów
|
Wysłany: 2018-08-09, 13:14
|
|
|
Thorgal napisał/a: | Dzis o IMP bedzie trudniej dobrym zawodnikom bo system promuje wieksza przypadkowość. |
Tak jak mówisz. Moim zdaniem to jest zbyt prestiżowy turniej , aby o wygranej decydował bieg finałowy tylko. W GP czy DPŚ liczy się każdy bieg i to jest bardzo obiektywne, a tutaj jeden głupi bieg w którym się wszystko może zdarzyć. Moim zdaniem nie tędy droga. Mógłby być finał w którym wyniki się sumują z punktami uzyskanymi z rundy zasadniczej, to byłoby ciekawe rozwiązanie. |
|
|
|
 |
Thorgal

Dołączył: 28 Paź 2008 Posty: 1677 Skąd: Gorzów/Gdańsk
|
Wysłany: 2018-08-18, 10:24
|
|
|
Nie wystarczy, że jesteś najlepszy. Musisz jeszcze wygrać ostatni bieg.
Fajnie, że Bartek jest blisko pudła w GP. W Gorzowie mam nadzieję, że wskoczy na pozycję medalową. Taia już ciężko będzie dogodzić, ale kto wie...
Na pewno ciężko się jeździ zawodnikom wiedząc, że masz za plecami Zmarzlika ze Stali Gorzów :) |
_________________ Żyjąc wiarą w REALNYM świecie: pbartosik.pl |
|
|
|
 |
Don Lucas
Bankowiec

Team: Culé FCBP
Wiek: 36 Dołączył: 25 Paź 2008 Posty: 1311 Skąd: Poznań-Naramowice
|
Wysłany: 2018-10-06, 21:51
|
|
|
Kolejny sezon i kolejny sukces Bartosza. Teraz zostało już tylko złoto do zdobycia, bo reszta kolorów wisi na szyi. 23 lata i 2 indywidualne medale MŚ, piękna sprawa. Zastanawiam się jak długo i ile jeszcze może zdobyć brytyjski Australijczyk Tai Woffinden. 28 lata i 3 tytuły. Robi wrażenie. Tym bardziej, że on wygląda na głodnego dalszych tytułów.
Bartkowi zostały do poprawy w SGP jeszcze 3 rzeczy:
1. Lepszy początek sezonu.
2. Rozsądniejszy wybór pól startowych w półfinałach i finale.
3. Moment startowy. Jest lepiej, ale jeszcze nie bardzo dobrze. |
_________________ "Kolejny dzień przynosi nam nowe szanse..." |
|
|
|
 |
Kiper
Oldboy

Team: Stal Gorzów
Wiek: 59 Dołączył: 09 Lis 2008 Posty: 763 Skąd: Kostrzyn nad Odrą
|
Wysłany: 2018-10-07, 09:01
|
|
|
Wg moich obserwacji Bartek poprawił starty zdecydowanie. Jeszcze niedawno startował nie jak F16 lecz jak B52 i wygrywał 1 start na cztery, po czym szaleńczą walką na dystansie odrabiał straty. W rezultacie wygrywał 2 biegi na cztery. Teraz wygrywa 2 na 4 starty i na dystansie odrabia straty, czyli wygrywa 3 wyścigi na cztery. To jest już spory postęp dający nadzieję na poważne sukcesy. Jak będzie wygrywał 3 starty na 4, to nie będzie miał sobie równych. W przyszłym roku zawalczy o tytuł IMŚ, ale nie będzie łatwo, Tai nie odpuści, a i Dudek będzie groźny. Obawiałbym się też młodszego Łaguty. Choć to wszystko wróżenie z fusów. |
|
|
|
 |
|